Już nie tylko w Polsce jest kryzys służby zdrowia związany z brakiem pielęgniarek. Norweski raport o braku pielęgniarek w norweskiej służbie zdrowia jest wstrząsający- brakuje ich aż 5900! W zeszłym roku brakowało 4000.
Zawód ten mało atrakcyjny ze względu na pracę zmianową, czyli tzw. „turnus” co wymaga pracy co trzeci weekend i pracy na trzy zmiany. Zarobki pielęgniarki również są niskie jak na zarobki w Norwegii, a studia wymagają ogromnego wkładu i poświęcenia.
Wiele moich koleżanek po fachu rezygnuje z zawodu w ciągu dziesięciu lat. Powiem szczerze, że wcale mnie to nie dziwi i sama od czasu do czasu zastanawiałam się, czy się nie przekwalifikować.